Komarkowiec
Witajcie Siostry i Bracia.
Myślę, że to może być dobra wieść dla sporej części lokalnych (i nie tylko) motocyklistów.
Tegoroczne Motoserce - Ogólnopolską akcje krwiodawstwa motocyklistów dla dzieci i innych potrzebujących
zaplanowano na 21 kwietnia 2012 roku.
Z różnych powodów termin ten nie musi pasować wszystkim, dobrą zatem propozycją, dla chcących oddać krew w ramach tej corocznej akcji motocklistów, jest wzięcie pod uwagę udziału w niej, w innym czasie.
Są Kluby motocyklowe, które uzyskały zgodę na organizację Motoserca we wcześniejszych terminach.
Jak zapewne spora z Was część już to wie, taka możliwość będzie
w sobotę 14 kwietnia, podczas Zlotu Gwiaździstego w Częstochowie.
Ci, którzy tam dojadą, będą mogli oddać krew w przygotowanym ambulansie.
Dla motonitów z centralnej polski choć nie tylko - dobrą propozycją wydaje się udział w Motosercu, w najbliższą sobotę
31 marca w Wyszogrodzie.
Sporo wcześniej niż w całej Polsce, ale z zaskakująco dobrym programem towarzyszącym, który poniżej zamieszczam:
Plakat mówi niemal wszystko i wierzę, że wiele z tych atrakcji zaciekawi Was i pomoże podjąć decyzję o przyjeździe do Wyszogrodu.
Gastronomia również nie zawiedzie.
Organizator upoważnił mnie do zaproponowania Wam udziału również jako sponsor imprezy.
Chętnych nawet w niewielkich kwotach (kilkadziesiąt, kilkaset złotych) do wsparcia organizatora, proszę o kontakt z numerem: 505 004 385.
W zamian za wsparcie, przez cały czas trwania imprezy, na głównym telebimie będzie prezentowane reklamy sponsorów (pliki z ich treścią przygotowują sami reklamodawcy).
Jak więc widzicie z roku na rok Motoserce rozrasta się, przybywa dawców, zwiększa się ilość oddanej krwi, zwiększa się atrakcyjność imprez towarzyszących serce rośnie.
Serdecznie zapraszam.
Ja się wybieram.
BM
Offline
Komarkowiec
Miniona sobota, to nie była ulubiona aura motocyklisty - wiatr, w porywach przypominający huragan, opady wszystkiego co może z nieba na ziemię padać, amplituda temperatur na odcinku 60 kilometrów na poziomie 14 stopni Celsjusza - czyli Cztery Pory Roku jednego dnia.
W takich warunkach odbyła się pierwsza tegoroczna akcja z cyklu Motoserce - którą organizatorzy - Klub Motocyklowy Boruta MC przygotował w Wyszogrodzie.
Bardziej niż na udziale mego motocykla, zależało mi na moim udziale, więc do Wyszogrodu udałem się samochodem. Wspominane 60 km to wystarczający dystans, aby kilkukrotnie żałować swojej decyzji - bo jechałem odcinkami, gdzie asfalt był suchy i nawet wyszło Słonko, ale częściej był i czas, by ze swojej decyzji być zadowolonym, bo wycieraczki nie dawały sobie rady, a to z deszczem, a to z czymś, co było mieszanką śniegu i gradu.
Tak czy owak stałem się ostatnim, jakiego zarejestrowano w srebrno-czerwonym ambulansie i po badaniach zakwalifikowano do oddania krwi.
Podobnych do mnie było wcześniej 28 motocyklistów-dawców, a że miłe Panie "wampirzyce" wobec wszystkich stosowały tę samą stawkę-dawkę, ogółem udało się zebrać nieco ponad 13 litrów krwi pełnej.
To wspaniały wynik i duża ilość bezcennego daru.
Pomimo tej pogody, jaką serwował nam ostatni dzień marca, oddawaniu krwi towarzyszyły przewidziane programem atrakcje. Przez blisko trzy godziny, jakie spędziłem w nadwiślańskim Wyszogrodzie, zabawiło uczestników kilka lokalnych zespołów muzycznych i odważne popisy miłośników wolnej jazdy na motocyklach - wolnej w znaczeniu "stundu".
Pooglądałem sobie motocyklowe ubrania potraktowane betonem i asfaltem, co sponiewierało je zacnie, dając jednak będącemu wewnątrz motocykliście bezpieczną aurę. Mocne widoki.
Pogoda nie wybiera sobie imprez, pogody nie można sobie zarezerwować na imprezę. Trochę szkoda, że porzekadło "W marcu jak w garncu" dało całokształt swej treści w sobotni dzień, bo gdyby udało się uniknąć typowych dla zimowych dni występów, liczebność zarówno uczestników na motocyklach, jak i widzów bawiących sie na przygotowanym pikniku byłaby kilkukrotnie wyższa.
Wyższa niestety być nie mogła ilość dawców, bo ambulans ma ograniczone moce przerobowe i wykonał normę stuprocentowo.
Moje szczere gratulacje dla Organizatorów, Uczestników i podziękowania dla Dawców.
W dniu 21 kwietnia odbędzie się pełna odsłona "Motoserca 2012", więc możliwości uczestnictwa są jeszcze szerokie.
Pozdrawiam
Brodaty Miś
Offline
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,1146 … nych_.html
ktoś ewidentnie torpeduje ideę MotoSerca
Offline
Komarkowiec
...nie traktowałbym tego rodzaju zabiegów Ministerstwa Zdrowia, jako ciosu w Motoserce...
BM
PS. - wybaczcie, bo to nie forum krwiodawców, ale skoro propaguję akcje HDK, to pozwole sobię na kilka zdań więcej niż powyżej.
Fakt - jest to trochę nie w porządku, ale zawsze istnieje możliwość dawstwa dla konkretnej osoby i bez względu na deklarację w ankiecie, krew (nie konieczne ta Twoja, ale odpowiednia ilość) trafi do wskazanej osoby...
Oddałem przez prawie 30 lat już ponad 30 litrów krwi pełnej. Interesuje mnie tylko czy krew nie zostanie zmarnowana (choć nie mam wglądu w jej późniejszą historię i daję to na wiarę), to kto ją opracuje i w jaki sposób - wisi mi...
Tak naprawdę nie wiem o co ta awantura.
Od wielu już lat, dość znacząca część krwiodawców oddaje krew na tzw plazmę (albo płytki) i ta "krew" jest przeznaczona wyłącznie do produkcji leków krwiopochodnych.
Podejrzewam, że tennowy zapis na deklaracji, to zabieg prawników MinZdr.
Na szczęście karda dawców sie odmładza!!!
Ale (i tu niestety) wraz z ta młodością pojawiają się ludzie urodzenie w "wolnej" Polsce i do tego "nowocześnie" wykształceni i ukształtowani w - moim zdaniem - nadprzyrodzony stosunek do własności - w tym donacji.
No i często takie zestawienie, daje właśnie tego typu "święte oburzenie". Taki przerost formy nad treścią...
Jestem HDK z krwi i kości i bardziej wqrzyła mnie informacja Ministerstwa Finansów o możliwości odliczenia od podatku ryczałtu od oddanej honorowo krwi.
Jak honorowo to bes takich obrywów też....
A wracając do wątku, to wierzę, że takie zapisy w deklaracji PT dawcy nie wpłyną na frekfencje i ilość krwi oddanej w czasie akcji za nieco ponad tydzień...
BM
Offline
Komarkowiec
Wprawdzie widać na plakacie - bo czytelnie napisane, ale doświadczenie każe mi wzmocnić wiadomość z plakatu i podszepnąć, aby nie pojechać tam "na pamięć" - TO INNE MIEJSCE NIŻ W UBIEGŁYM ROKU!!!
Nie na RYNKU przed kościołem!!!
BM
Ostatnio edytowany przez Brodaty Miś (2012-04-13 09:27:15)
Offline