W celu lanserskim , a co niektórzy dla $$$. jeszcze inni z innych powodów ,odbędzie się Parada ( prawie tęczowa) .
Uwaga -wskazanie niemycie i nieczyszczenie motocykli. Z całą pewnością znajdzie się chmara miłośników Święta Robali, którzy będą macać , dotykać itp , zapewniając przy okazji połysk Naszym Bike'om .
Zbiórka w dniu 17.09.2011 o godzinie 11.15 przy ulicy Rybickiego między Reymonta a Sobieskiego (przy pomniku). Start parady o godzinie 11.30 ulicami S. Rybickiego, Konstytucji 3 Maja, Senatorską, wjazd w Rynek i wyjazd na tzw mały rynek (w strone ulicy Mszczonowskiej).
Po paradzie pędzimy na telewizje ... wszak siatkarze półfinała grają
Amen.
ps
parada po 11 , a otwarcie świnta o 12 ?? oj .. jakaś fopa chyba.
Offline
Komarkowiec
Czu któś ma doświadczenie paradne?
Chodzi mi konkretnie o prędkość przelotową i związane z tym chłodzenie silnika.
Niby wszystkie elmenty układu chłodzącego mam sprawne, ale nie cierpię wprost pasjami siedzieć z jajami we wrzątku
a takie może zafundować tempo konduktowe.
Da sie przetrwać ten kolorowy korowód na sprzęcie z chłodnicą?
BM
Ostatnio edytowany przez Brodaty Miś (2011-09-16 10:09:01)
Offline
prędkość spacerowa , a biorąc pod uwage tłumy na święcie , to pewno pon 20 km/h ... no chyba ze przejazd jakoś w miarę będzie zabezpieczony...
parada długa nie będzie ( chyba ) , więc powinieneś swoim Goldasem z jajkami dojechać
Offline
Komarkowiec
TOM napisał:
...powinieneś swoim Goldasem z jajkami dojechać
...wolę nie ryzykować - zostawię je w domu - w sumie o tej godzinie mi nie potrzebne...
BM
Offline
na kazdej paradzie jest wolno, bo to parada a nie przelot, u mnie w ST silnik grzeje sie po zwyklej jezdzie w miescie (wiec nie jezdze prawie wcale), na paradzie zawsze, wiec moze przyjade lepiej Tigerem...
Swieto to Swieto bedzie okazja pogadac i spotkac jak zawsze tych ktorych sie normalnie przez pare lat nie spotyka...
kazdy pewnie cos tam dla siebie znajdzie, ze se:-)
Offline
Moderator
Parada udała się chyba całkiem OK ... przy udziale kilku forumowych kolegów. Ładnie wyglądał Gold Wing Brodatego Misia - szkoda że nie wykombinowałeś przyczepki, przebiłbyś efektem nawet goldwingową trike; Paneuropean PawlaACE też dzielnie przejechał trasę ... chociaz spodziewałem sie Tigera bardziej podoba mi sie PAneuropean (kiedyś było to moje marzenie).
Spotkałem kilka nieznanych mi w SKCE moto - czarne H-D Electra Standard, staszą wersje Gold Winga (bardzo ciekawe moto), czarnego klasycznego Triumpha (nie znam modelu) ... przybywa sprzetu w naszym city.
PS. Brakowalo kilku osob ale moze sobota rano to dla nich za wczesnie ;-)
Offline
Komarkowiec
Wita.
Także uważam, że czoło prarady wyszło świetnie i dało niezły wstęp do całego ciągu dalszego.
Ostatni raz przeżywałem taki przejazd na jednym ze zlotów w kurorcie, w okresie wakacji: wąski szpaler z ludzkich głów i wszystkie przyjaźnie uśmiechnięte. Ani hałas, ani sfąd palonej gumy nie były chyba w stanie zmienić tego wrażenia na oglądających, jakie udało sie nam osiągnąć, a może wręcz przeciwnie wzmacniały atmosferę dobrej zabawy.
Cieszę się że byłem i cieszę się że pogoda też dała czasu...
Pozdrawiam Was i do soboty - zapewne...
BM
Offline
Parada paradą, lubię takie zgrupowania i dobrze że tylu nas się spotkało ale czy była ona udanana ? to bym raczej polemizował. Po pierwsze krótko po dfrugie więcej stałem niż jechałem ( przynajmniej tak było na tyle, czoło może i jechało) ponad to nasi skierniewiccy motocykliści są trochę niezdyscyplinowani "prezes PRM mówił że jedziemy dwójkami a tu każdy jechał jak chciał. Chyba powinniśmy poćwiczyć.
Offline
Komarkowiec
balcer2 napisał:
...prezes (...) mówił że jedziemy dwójkami a tu każdy jechał jak chciał...
...a tu popełniłeś małe nadużycie - nie wszyscy, ale fakt...
balcer2 napisał:
...Chyba powinniśmy poćwiczyć...
...tylko kiedy, jak i gdzie???
Podczas naszych klubowych spotkań i zlotów (GWC) mamy co najmniej jedną paradę i co najmniej jeden grupowy przejazd, co pozwala nam poćwiczyć w praktyce odpowiedni regulamin/przepisy takiej jazdy. Jakby kto chciał mogę podrzucić, choć tym razem wydaje mi się emołszyn wziął górę. Widziałem dwójkowe przejazdy w czasie uroczystości typu śluby i po....by i ludziska wiedzą jak jeździć w grupie czy w dwóch rzędach.
Pozdrawiam BM
Offline
no, nawet sympatycznie bylo, szczegolnie od polowy gdy wiozlem sliczna Pasazerke, a ze nie Tigerkiem (wolalbym Tigerkiem, nie grzeje sie tak bardzo i latwiej nim jechac wolno jednak o 100 kg jest lzejszy) no nie moglem 2 dniowe reanimowanie aku nie dalo efektu, a na zime chyba nie bede kupowal kolejnego...
sporo motorkow bylo, goraca atmosfera, a czy sie widzom podobalo, pare osob sie usmiechalo i machalo ale wiekszosc to miala mine z tych ... czego tak tłoki warcza, smierdzi i przejsc do golonki nie daja, tłoki zesz noooo...
:-)
taki narod, zamiast sie cieszyc ze sie tylu osobom za swoje pieniadze chce komus przyjemnosc sprawic
Offline